Cullotte w roli głównej


Cześć wszystkim!
Stylizacja- nieco inna i chyba niezrozumiała przez wszystkich. A mianowicie spodnie cullotte w połączeniu z luźną bluzką. Do całości nieco high fashion dobrałam już nieco mniej "kontrowersyjne" dodatki, w postaci gołębich szpilek na słupku i czarno-białej minimalistycznej torebki.

Jak już pewnie przeczytaliście, albo zauważyliście w którejś z sieciówek, spodnie cullotte są obecne na wieszakach wśród klasycznych rurek lub boyfriendów. Dla części z nas spodnie te są - ''skracające i zniekształcające'', innymi słowy nie dla każdego cullotte. Nie jestem wysoką dziewczyną- niecałe 170 to chyba nie jest wzrost modelki, prawda? A jednak ubrałam cullotty! Jedno co do cullottów jest ważne- nie zakładajmy butów, które skracają nam nogi- dwa ''skracacze'' nie zrobią z nami nic dobrego. Cóż, zostało mi tylko wysnuć wniosek- nośmy cullotty rozważnie- to nie są jeansowe rurki.

W następnym poście podzielę się z wami gotowymi propozycjami ootd z sieciówek z cullotami  (chyba tak powinno się odmieniać)w roli głównej oraz inspriracjami. Dzisiaj tylko moja stylizacja :)

Miłego dnia :)
Magdalena Wolska












Cullotte trousers: Stradivarius %
Shirt: Second Hand
Schoes: CCC Lasocki
Bag: Lindex%
Sunglasses:Mohito
Choker: DIY

Fot: Marcela Dyndał/fb : @Dalnyoo

Add me on snapchat: Rozczochrana
Find me on Instagram: magdalena.maria.wolska





1 komentarz:

  1. Przy moich 150cm wzrostu chyba nie wyglądałoby to za ciekawe, szczególnie, że mam bardzo krótkie nogi. Ale ty wyglądasz prześlicznie!

    W wolnej chwili zapraszam do siebie
    http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com/
    Blog się spodoba? Zaobserwuj!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Mamariw , Blogger